Redakcja Polska

Koreańska firma KHNP przygotowuje się do udziału w polskim programie energetyki jądrowej

08.07.2021 11:43
Koreańska państwowa firma KHNP traktuje "Program polskiej energetyki jądrowej" jako jeden ze swoich najwyższych priorytetów i planuje zaproponowanie Polsce zaawansowanego Reaktora Generacji III+, modelu o podwyższonym poziomie bezpieczeństwa - podała firma w komunikacie.
Elektrownia atomowa - zdjęcie ilustracyjne
Elektrownia atomowa - zdjęcie ilustracyjnemareksaroch.cz/ Shutterstock

Koreańska państwowa firma Korea Hydro & Nuclear Power - KHNP jest jednym z dostawców technologii ubiegających się o udział w polskim projekcie budowy elektrowni jądrowych. Firma zwróciła uwagę, że w kwietniu tego roku odbyło się spotkanie przedstawicieli Korei i Polski na szczeblu wiceministrów, podczas którego omawiano m.in. obustronną współpracę jądrową, a w trakcie spotkania Korea Południowa publicznie ogłosiła swój zamiar złożenia oferty budowy reaktora jądrowego w Polsce. 

"KHNP uważnie obserwuje „Program polskiej energetyki jądrowej”, traktując go jako jeden ze swoich najwyższych priorytetów. Flagowy model firmy – zaawansowany Reaktor Generacji III+, jest optymalizowany i ulepszany pod kątem wymagań państw importujących tę technologię. KHNP planuje zaproponowanie Polsce modelu APR1400 o znacząco podwyższonym poziomie bezpieczeństwa, spełniając w ten sposób wymagania IAEA i WENRA" - podkreśliła firma w komunikacie. 

W informacji zaznaczono, że dzięki pięćdziesięcioletniemu doświadczeniu w obszarze projektowania, budowy, eksploatacji i utrzymania reaktorów jądrowych, firma KHNP znacząco zwiększyła między innymi bezpieczeństwo, ekonomiczność oraz łatwość eksploatacji i utrzymania APR1400. 

KHNP chwali się najnowszymi rozwiązaniami

"Model ten zaopatrzono w liczne nowe rozwiązania z obszarów cyberbezpieczeństwa, ochrony przed kolizjami ze statkami powietrznymi, a także dodatkowe zabezpieczenia wprowadzone po wypadku w Fukushimie oraz zapobiegające zagrożeniom sejsmicznym" - podano. 

Według informacji KHNP, reaktory APR1400 sprawdziły się zarówno w Korei, jak i w Zjednoczonych Emiratach Arabskich (ZEA). Blok 3 elektrowni Shin-Kori w Korei Południowej pomyślnie przeszedł jeden bezproblemowy cykl eksploatacji (ang. One Cycle Trouble-Free - OCTF), pomimo tego, że był pierwszym egzemplarzem danego typu (ang. First of a Kind - FOAK). Po osiągnięciu tego celu, w kolejnych latach zgodnie z planem rozpoczęto budowę trzech dodatkowych bloków, z których jeden obecnie pracuje, natomiast uzyskanie pozwoleń na użytkowanie pozostałych spodziewane jest w niedalekiej przyszłości.

Z kolei w ZEA współpraca dotyczy elektrowni jądrowej w Barakah, opartej na czterech blokach APR1400. Jej blok nr 1 niedawno rozpoczął działalność komercyjną. 

Doświadczenie Koreańczyków

KHNP zaznaczyła w komunikacie, że Korea Południowa przeszła już cztery etapy rozwoju technologii elektrowni jądrowych. W pierwszym – Etapie Wprowadzającym (lata siedemdziesiąte ubiegłego wieku), rozpoczęto budowę bloku nr 1 pierwszej elektrowni jądrowej Kori w ramach kontraktu "pod klucz". Następny był Etap Akumulacji Technologii (lata osiemdziesiąte ubiegłego wieku), podczas którego przyjęto model dzielonego kontraktu EPC, sprzyjającego uczestniczeniu w projektach budowlanych EJ przez lokalne przedsiębiorstwa na podstawie wiedzy i technologii nabytych od dostawców zagranicznych. Na Etapie Samowystarczalności Technologicznej (lata dziewięćdziesiąte ubiegłego wieku), Korea Południowa pomyślnie zaprojektowała swój własny reaktor - model Optimized Power Reactor 1000 (OPR1000). Od Etapu Zaawansowania Technologicznego (lata dwutysięczne), KHNP rozwija i buduje APR1400 z założeniem dalszego rozwijania tej technologii.

 Jak podkreślono, dzięki wprowadzeniu planów badań i rozwoju przemysłu jądrowego (ang. Nu-Tech Roadmap), KHNP osiągnęło niezależność technologiczną w zakresie trzech krytycznych elementów, które w przeszłości były dostarczane przez USA, takich jak pompa chłodziwa reaktora, system oprzyrządowania i sterowania oraz zasady projektowania. "W efekcie KHNP dysponuje zaawansowanym reaktorem produkowanym z wykorzystaniem rodzimych technologii, nie podlegając żadnych wpływom technologicznym lub politycznym ani ograniczeniom przy eksporcie na rynki zagraniczne" - zaznaczono w komunikacie.

Polskim projektem jądrowym zainteresowana jest także Francja. Polski rząd podpisał też międzyrządową umowę z USA w tej sprawie.

Zgodnie z Polityką energetyczną Polski do 2040 r., w 2033 r. zostanie uruchomiony pierwszy blok elektrowni jądrowej o mocy ok. 1-1,6 GW. Kolejne bloki będą wdrażane co dwa-trzy lata, a cały program jądrowy zakłada budowę sześciu bloków o mocy 6-9 GW. Polski rząd oczekuje, że partner w programie jądrowym obejmie także 49 proc. udziałów w specjalnej spółce, dostarczy odpowiedniego finansowania i będzie uczestniczył nie tylko w budowie, ale i eksploatacji elektrowni jądrowych. Zgodnie ze wstępnymi szacunkami w pierwszej połowie lat 40. 20-25 proc. energii elektrycznej produkowanej w Polsce będzie pochodzić z atomu. 


PAP/dad

Białoruś: polscy działacze w areszcie bez prawa do telefonu, bez widzeń, a "list po polsku nie dojdzie"

08.07.2021 09:10
Z białoruskiego aresztu nie można zadzwonić, a sposobem kontaktu z bliskimi są listy. Więźniowi można przekazać paczkę z jedzeniem, ale ściśle według instrukcji – można np. włożyć do niej pomarańczę, ale już grejpfruta nie.

Parlament Europejski chce, by Unia nakłada sankcje także za korupcję

08.07.2021 11:17
Parlament Europejski chce, by unijne sankcje za łamanie praw człowieka obejmowały także korupcję. Rezolucję w tej sprawie poparło 584 deputowanych, przeciwko było 73, wstrzymało się od głosu 33. Unijny system sankcyjny za łamanie praw człowieka był wzorowany na amerykańskiej ustawie Magnickiego, ale w przeciwieństwie do niej nie obejmuje korupcji.